Bal charytatywny w Teatrze Polskim

Trudno zliczyć ile to już lat charytatywny, rotariański Bal w Teatrze Polskim wieńczy karnawał. W tym roku zdarzyło się to w piątek, 3 lutego.

Jak zawsze, w niepowtarzalny sposób, powitalne słowo wstępne wygłosił i wprowadził nas w klimat wieczoru charyzmatyczny Gospodarz - Dyrektor Adam Opatowicz. Po czym oddał Teatr w ręce organizatora imprezy - Rotary Club Szczecin.

Obecny Prezydent – Wiesław Paczkowski w niczym nie ustąpił szanownemu Dyrektorowi i równie uroczo poprowadził część oficjalną – powitał gości oraz zaprezentował ostatnie osiągnięcia Klubu na niwie działań charytatywnych, m.in.: zakup respiratora oscylacyjnego dla Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie, wsparcie Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych oraz pomoc dzieciom zagrożonym wykluczeniem społecznym. Do osiągnięć tych odnieśli się w swych wypowiedziach goście specjalni, zaproszeni na scenę: prof. Cezary Pakulski, kierownik Centrum Leczenia Urazów Wielonarządowych SPSK nr 1 w Szczecinie, pani Kinga Krzywicka, prezeska Fundacji ZHdDiD oraz pani Sylwia Głowacka – Wojtachnia, dyrektor Domu Kultury „Klub Skolwin”. Należy dodać, że na wsparcie dzieci zagrożonych wykluczeniem społecznym, a objętych opieką DK „Klub Skolwin” przeznaczony zostanie dochód z tegorocznego balu. Pani Dyrektor przekonała nas do tego, skupiając się w swej prezentacji zwłaszcza na działalności Świetlicy Środowiskowej, wpisanej w strukturę domu kultury i na korzystających z niej dzieciach.

Poniżej kilka informacji wynotowanych z wypowiedzi Pani Dyrektor przez naszego klubowego kronikarza Marka Wróblewskiego:

DK oferuje rocznie około 120 imprez kulturalnych, które zarówno dla uczestników jak i widzów są nieodpłatne.

Co do Świetlicy Środowiskowej to zapewnia ona podstawowe funkcje: pomoc w odrobieniu lekcji, opiekę, posiłek – miejsce pracy i odpoczynku dla dzieci. Korzysta z niej od 30 do 50 dzieci w wieku od 8 do 16 lat. Do korzystania ze świetlicy zachęca szkoła, głównie obserwując brak wyników w nauce.

Poza świetlicą DKK Skolwin prowadzi od 14 do 17 kół zainteresowań, gdzie uczestnictwo kosztuje od 10 do 35 złotych na miesiąc. Nawet tak niewielkie kwoty są nieosiągalne, ponieważ rodzice wolą alkohol a potrzeby dzieci lekceważą.

Dom Kultury swoim zasięgiem obejmuje Skolwin i częściowo Stołczyn, ewentualnie Mścięcino, z uwagi na możliwość i czas dojazdu.

Wobec tych dzieci ważną rolę wychowawczą pełnia wyjazdy, gdy pedagog ma możliwość dłuższego kontaktu z dzieckiem, gdzie można wskazać przykłady norm i wartości, a dzieci uczą się funkcjonowania w społeczeństwie. Pozwala to wzbudzić w dzieciach poczucie że są ważne i podnieść ich poczucie wartości, samoocenę.

Sam Skolwin to około 3200 mieszkańców, z czego problem wykluczenia społecznego, wyuczonej bezradności i alkoholu dotyczy około 50%. Do tego dochodzi przemoc traktowana jako element budowania tożsamości (napis na murze witający przyjezdnych ”witaj w krainie gdzie obcy zginie”).

Życie z zasiłku jest możliwe, a 500+ dodatkowo osłabiło motywację do aktywności.

Do dzielnicy, dzięki podjęciu pracy przez papiernię i inwestycje firmy Teleyard, wraca powoli życie, a z nim nadzieja.

Po oficjalnym otwarciu, rząd dusz uczestników objęła muza rozrywki, w którą tym razem wcieliła się Gwiazda Wieczoru - Hanna Śleszyńska znana aktorka, wsławiona także rolami komediowymi oraz kabaretowymi m.in. w „Właśnie Leci Kabarecik” Olgi Lipińskiej. Brawurowo zaprezentowała nam swój recital piosenki kabaretowo – aktorskiej. Brawom nie było końca…

A potem muzyka, tańce, jadło i trunki, a w trakcie, jak zwykle, licytacje dzieł sztuki. Ech, działo się…